




Mogłabym bez końca smęcić na moją pracę, ale nie będę Was denerwować tym jęczeniem. Dodatkowo ta ulewa… Żeby było śmieszniej, jakiś samochód opryskał mnie wodą z kałuży, kiedy wracałam do domu. Teraz jest 10 minut tylko dla mnie. Niech się wali i pali, a i tak nie odpuszczę przeglądania wnętrzarskich portali. A co ciekawego Wy ostatnio zobaczyliście w Internecie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz